Nigdy
nie przypuszczałam, że wybierając studia zamiast wyjazdu z miasta,
spotkam takich wspaniałych ludzi. Tyle się nauczę i będę inaczej
patrzeć na świat.
Nigdy
w życiu bym nie przypuszczała też, że spotkam miłość mojego
życia. Zawsze uważałam, że miłość jest dla głupców. Że to
żałosne uczucie, które jest tak ważne w życiu. Ale gdy sama tego
doznałam, już wiedziałam że pociągnęło mnie na sam dół w
przepaść, skąd nie ma wyjścia. Ale wtedy jeszcze nie wiedziałam,
co miłość może zrobić z człowiekiem.
Jaka
potrafi być zdradliwa i popsuta.
Jak
potrafi niszczyć wszystko to, nad czym tak długo się pracowało.
Chciałabym
rzec, że studia odmieniły moje życie, ale to nie prawda.
To
miłość i przede wszystkim ON zmienił je, a ja jak głupia
poddałam się jego urokowi osobistemu i dołeczkach w policzkach.
Jestem
Maggie, pochodzę z Londynu i możecie mi wierzyć bądź nie, ale
chłopak którego pokochałam bezgranicznie obdarzył mnie czymś,
czego w życiu bym się nie spodziewała.
______________________________________________________________
Witajcie
moi kochani czytelnicy!
Miło
jest do Was wrócić po długiej przerwie. Ale jak to mówią - nie
ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.
Przez
okres, w którym nic nie publikowałam, nie dawałam znaku życia na
blogu - pisałam. Naprawdę bardzo dużo pisałam, czego efekty
będziecie mogli przeczytać już niedługo.
Pomysł
na to opowiadanie wziął się znikąd, dosłownie. Nawet nie
pamiętam jak to było.
Może
niektórzy z Was kojarzą mnie z dwóch poprzednich opowiadań (linki
po prawej stronie u góry), ale w styczniu tego roku zaczęłam pisać
tajemnicze opowiadanie o tajemniczym tytule "Inna".
Zakończyłam je, bo nie czułam go wcale i nie potrafiłam go
skończyć ani wymyślić czegoś konkretnego.
I
wtedy do głowy wpadł mi pomysł na ten blog, pomyślałam:
dlaczego by nie spróbować?
Lubię
pisać, daje mi to szczęście oraz inaczej patrzę przez to na
świat.
I
tak pewnego dnia usiadłam do komputera i zaczęłam pisać. I proszę
oto jestem, z nowym blogiem, nowym pomysłem, z mnóstwem weny i
uśmiechem na ustach :)
Mam
nadzieję, że dotrwam do końca, ale z takimi czytelnikami jakimi
jesteście Wy wiem że dam radę :)
Co
do samego prologu. Jest krótki, ale zaręczam że rozdziały będą
dłuższe. Jak wspomniałam wcześniej - dużo pisała, a co za tym
idzie mam kilka napisanych i gotowych do dodania rozdziałów. I tak
sobie pomyślałam, że będę je publikować co 3-4 dni. Myślę, że
to nie długo, a i ja będę spokojniejsza dzięki temu wykorzystam
ten czas na napisanie kolejnych :)
Mam
nadzieję, że taki układ Wam pasuje.
Oczywiście,
jak na każdym blogu, jeśli ktoś chce żebym informowała go na
twitterze bądź asku, to nie ma problemu.
Po
prawej stronie jest zakładka INFORMOWANI, wystarczy że wpiszecie
swoją nazwę w komentarzu i określicie, na którym konkretnie
portalu chcecie być informowani.
Możecie
się ze mną skontaktować, odpowiem na każde pytanie. Zakładka
KONTAKT.
Może
na koniec jeszcze wspomnę, że w tym opowiadaniu będziecie mogli
dowiedzieć się o mnie kilku szczegółów, głównie z charakteru
czy poglądów na świat. Oddałam tutaj cząstkę siebie, którą
będzie bardzo dobrze widać w niektórych opisywanych momentach. Ale
oczywiście uprzedzam że nie wszystko co przeżyła, czy robiła
główna bohaterka działo się u mnie. Tak dla ścisłości :)
Cóż
myślę, że na dziś to tyle.
Następny
rozdział we wtorek w okolicach porannych.
Buziaki!
Teraz nic innego jak czekać na wtorek ! trzymam mocno kciuki ! :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :) xx L.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością ! Pozdrawiam xB
OdpowiedzUsuńŚwietny początek,zajrzyj do mnie
OdpowiedzUsuń